Spis Treści
W wyniku pożaru, który 5 września wybuchł w mieszkaniu na poddaszu budynku przy al. Hallera 118 Gdańsk, ucierpiało 14 rodzin. Wszystkie zostały objęte opieką – jedna rodzina otrzymała propozycję schronienia, a pozostałe znalazły je u bliskich. Budynek został wyłączony z użytkowania, dach jest w trakcie zabezpieczania, a miasto zapewnia dalsze wsparcie mieszkańcom. Przyczyny pożaru ustali policja i biegły.
– Przede wszystkim chciałabym złożyć wyrazy współczucia rodzinie ofiary tragicznego pożaru przy al. Hallera. Dziękuję również służbom, które bardzo szybko zareagowały: dzięki sprawnym działaniom straży pożarnej udało się opanować ogień i zapobiec jego rozprzestrzenieniu na sąsiednie kamienice. Obecnie budynek przy Hallera 118 został wyłączony z użytkowania decyzją powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, a prokurator oraz biegły zakończyli już swoje czynności na miejscu – mówiła Emilia Lodzińska, zastępczyni prezydenta ds. rozwoju przestrzennego i mieszkalnictwa. – Ze strony miasta oferujemy wszystkim mieszkańcom dotkniętych budynków pomoc, w tym wsparcie mieszkaniowe, które, zgodnie z uchwałą Rady Miasta Gdańska, może być udzielone nawet na okres do roku. Apeluję, aby osoby potrzebujące zgłaszały się do Urzędu Miejskiego, a jednocześnie my również będziemy się z nimi bezpośrednio kontaktować. Priorytetem jest teraz zabezpieczenie obiektów przed nadchodzącymi opadami – odpowiednie prace prowadzone są na miejscu przez służby oraz wspólnoty mieszkaniowe.
Przebieg zdarzenia
Pożar wybuchł w mieszkaniu na poddaszu, a ogień szybko objął dach budynku. Na miejscu już osiem minut po zgłoszeniu pojawiły się pierwsze służby. Akcja gaśnicza trwała łącznie pięć godzin. Wszyscy mieszkańcy ewakuowali się bezpiecznie, a przed budynkiem podstawiono autobus GAiT, w którym mogli oczekiwać i ogrzać się.
Wsparcie dla mieszkańców
Jedna z rodzin poprosiła o lokal tymczasowy – został on niezwłocznie zapewniony. Pozostałe osoby zdecydowały się spędzić noc u swoich bliskich. Budynek został tymczasowo wyłączony z użytkowania, jednak mieszkańcy mieli możliwość wejścia do swoich lokali po najpotrzebniejsze rzeczy. Dach jest w trakcie zabezpieczenia, aby chronić mieszkania przed skutkami ewentualnych opadów.
Na miejscu pracowali przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz psycholog; wsparcie jest dostępne także dla mieszkańców sąsiednich klatek i budynków. Wszystkie rodziny, które będą potrzebować pomocy, zostaną nią objęte.
– W wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia 14 rodzin potrzebowało schronienia. Trzynaście z nich poradziło sobie we własnym zakresie, a jedna skorzystała z punktu tymczasowego pobytu. Na miejscu byli pracownicy MOPR w Gdańsku, którzy rozmawiali z mieszkańcami, pytali o potrzeby i udzielali wsparcia. Jesteśmy gotowi do dalszej pomocy – psychologicznej, materialnej, finansowej i rzeczowej – przez najbliższe dni i tygodnie. Mieszkańcy mogą zgłaszać się całodobowo do Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, Ośrodka Interwencji Kryzysowej lub telefonicznie pod numerem 797 909 112, a także do Centrum Pracy Socjalnej przy ul. Modrzewskiego, a także potrzeby w kwestiach mieszkaniowych można zgłaszać do Wydziału Mieszkalnictwa Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Informacje Gdańskich Nieruchomości
Gdańskie Nieruchomości administrują w budynku przy al. Hallera 118 trzema lokalami – jeden jest obecnie zamieszkały, drugi został zniszczony w pożarze, a trzeci pozostaje pusty. W sąsiednim budynku przy al. Hallera 116 GN administrują dwoma lokalami, które są zamieszkane.
Mieszkanie, w którym wybuchł pożar, należało do Gdańskich Nieruchomości i od dłuższego czasu było monitorowane przez służby miejskie. We współpracy z MOPR realizowano tam działania porządkowe, w tym sprzątanie, dezynsekcję i wymianę podłogi. W związku z wieloma zgłoszeniami oraz naruszeniami zasad użytkowania tego lokalu umowa najmu została wypowiedziana z końcem 2024 roku, a w sierpniu 2025 r. sąd orzekł jego opróżnienie i eksmisję. Wyrok ten pozostaje nieprawomocny.
– Jesteśmy w stałym kontakcie zarówno z zarządcą obu wspólnot, jak i z naszymi najemcami, oferując im wsparcie oraz pomoc w bieżących działaniach. W tej chwili najważniejsze jest zabezpieczenie dachu, aby ochronić budynek przed skutkami pogody – zaproponowaliśmy m.in. użycie plandeki i wiemy, że zarządca wynajął już firmę, która zajmie się tym zadaniem. Pozostajemy w gotowości, aby wspierać zarówno zarządcę, jak i mieszkańców w kolejnych etapach działań – mówiła Karolina Pacholska, dyrektor Gdańskich Nieruchomości. – Jeśli chodzi o użytkownika lokalu, to chciałabym podkreślić, że zapadł nieprawomocny wyrok eksmisyjny. Zdobycie materiału dowodowego, aby uzyskać taką decyzję, trwało dwa lata. Były to intensywne działania, polegające na zebraniu rzetelnych i obszernych dowodów, by stało się to z tytułu rażącego naruszania porządku domowego. Otrzymywaliśmy zgłoszenia od mieszkańców i na żadne nie pozostaliśmy obojętni – często wykonywaliśmy pracę, którą powinien wykonać użytkownik lokalu. Wyrok zapadł 22 sierpnia i nadal jest nieprawomocny.
Kolejne kroki
Na tym etapie jest zbyt wcześnie, aby oszacować wysokość strat – zostaną one określone w dalszym postępowaniu. Miasto Gdańsk zapewnia, że wszystkie rodziny dotknięte pożarem mogą liczyć na kompleksową pomoc i opiekę.
Kontakt i pomoc
- MOPR Gdańsk – całodobowo: 58 511 01 21
- WBiZK / Ośrodek Interwencji Kryzysowej – dyżur: 797 909 112
- Sprawy mieszkaniowe – Wydział Mieszkalnictwa UM w Gdańsku
Autor: gdansk.pl
Zdjęcie: Pożar kamienicy przy ul Hallera – briefing prasowy, fot P Wittman, www gdansk pl