Spis Treści
MDK oczami dzieci – szczerość, wyobraźnia i radość tworzenia
Nie boją się wyzwań, nie znają tremy, a tworzą z taką pasją, jakby robili to od zawsze. Malują, śpiewają i tańczą – po swojemu, z serca i bez kalkulacji. Najmłodsi mieszkańcy Rumi coraz śmielej wkraczają w świat kultury i, co ciekawe, wcale nie próbują naśladować dorosłych. Robią to po swojemu – z czystą radością i ogromną wyobraźnią. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się Miejskiemu Domowi Kultury oczami uczestników sekcji, których szczerość i kreatywność potrafią zaskoczyć.
Sztuka malowana dziecięcą ręką
Plastyczna sekcja MDK-u działa nieprzerwanie od 29 lat pod czujnym i wspierającym okiem Beaty Went. To właśnie tutaj dzieci i młodzież tworzą obrazy, które latem zdobią ściany podczas wernisaży – barwne, odważne, pełne młodzieńczej wrażliwości. Spytaliśmy ich, jakie mają skojarzenia z miejską jednostką.
– Uczę się tutaj prawdziwego malarstwa. Dzięki pani Beacie i jej wskazówkom zdobyłam złoty medal w konkursie w Japonii – podkreśla z dumą 10-letnia Asia.
– Najlepsze wspomnienia to malowanie, to daje mi radość. A jeśli mógłbym coś zmienić, wprowadziłbym budowanie wielkich konstrukcji! Jeszcze nie wiem jakich, ale na pewno byłyby duże – mówi 8-letni Mateusz.
– Gdybym była tu szefową, zawiesiłabym więcej obrazów, a wszystkie moje koleżanki też byłyby dyrektorkami, ale ja byłabym najważniejsza. Zrobiłabym remont i powiększyła sale, żeby było więcej miejsca na kolorowe obrazy – deklaruje 9-letnia Olka.

Dom Kultury Rumia
Kaszubski rytm w dziecięcych sercach
Od niedawna w MDK-u odbywają się również zajęcia tańca kaszubskiego, podczas których dzieci uczą się tradycji przez ruch i muzykę. Tu także nie brakuje ambitnych wizji.
– Gdybym mogła decydować, dobudowałabym zadaszony plac zabaw i zorganizowałabym pokaz talentów! Dzieci mogłyby pokazać, czym się pasjonują po szkole – zapowiada 7-letnia Nadia.
Głos młodzieży w Dworku pod Lipami Rumia
W Dworku pod Lipami działa też chór dziecięco-młodzieżowy pod kierunkiem Krzysztofa Brzozowskiego. Tworzą się tu nie tylko piosenki, ale również ciekawe pomysły dotyczące zajęć oraz otoczenia MDK-u.
– Kultura to dla mnie tworzenie dla innych. Chciałbym zorganizować warsztaty z beatboxu, żeby każdy mógł nauczyć się tworzyć muzykę samym głosem – mówi 12-letni Paweł.
– Dla mnie MDK jest prawie idealny, ale wyrównałbym kamienie na drodze, żeby starszym osobom i mamom z wózkami łatwiej się chodziło. Dodałbym też więcej zieleni i domki dla owadów.
Tu mogą być sobą
Dla dzieci kultura nie jest definicją z podręcznika. To coś prostego i pięknego – przestrzeń, w której mogą być sobą. MDK to dla nich miejsce radości, spotkań i twórczych odkryć. Kto wie, może jedno z tych dzieci kiedyś rzeczywiście zostanie dyrektorem i przemaluje słynny Dworek pod Lipami na przykład na zielono?
Na razie jednak wracają do swoich sal – z nowymi pomysłami i jeszcze większymi uśmiechami.
Autor: UM Rumia
Zdjęcia: UM Rumia